Fot. 1. Lustro Margot.
Lustro kryształowe jest synonimem najwyższej jakości, czy wspomnieniem minionych lat? Jak to rzeczywiście jest z tym lustrem? Czy można dziś kupić prawdziwe lustro kryształowe i jak je rozpoznać?
Własne odbicie towarzyszy człowiekowi od urodzenia aż do śmierci. Fascynacja lustrem zaczyna się u dziecka już przed ukończeniem drugiego roku życia i rodzi w nim świadomość siebie i własnego ciała. Pierwotni ludzie przeglądali się w wodzie, współcześni przeglądają się w lustrach. Im one lepsze, tym wierniejsze nasze odbicia. Dlatego przez wieki ulepszano lustra, począwszy od zwierciadeł z polerowanego metalu, przez pierwsze fenickie lustra szklane datowane na X-VII w.p.n.e., po współczesne super gładkie lustra float.
Lustra kryształowe – zalety i wady
Dawniej, kiedy rzemiosło szklarskie nie było jeszcze tak rozwinięte, jak obecnie, a do obróbki luster używano kamieni szlifierskich, uzyskanie fazy lub cięcia na szkle było niezwykle trudne. Aby było to możliwe, należało zastosować szkło, które łatwiej poddaje się obróbce. Używano do tego tzw. szkło ołowiowe. Zawierało ono od 18% nawet do 80% tlenków ołowiu. Cechowało się ono mniejszą twardością i jednocześnie, ze względu na barwę tego pierwiastka, było znacznie czystsze w masie i bardziej przejrzyste. Związki ołowiu zwiększają współczynnik załamania światła w szkle i zwiększają jego przezroczystość.
Takie szkło początkowo służyło do wyrobu kryształów oraz dekoracyjnych kryształowych naczyń. Jednak bardzo szybko zaczęło być powszechnie wykorzystywane również w produkcji luster. Lustra kryształowe, wykonane ze szkła ołowiowego były nie tylko bardziej przejrzyste, ale też łatwiej poddawały się obróbce i można było na nich uzyskać piękne dekoracyjne fazy. Ten czystszy rodzaj zwierciadeł z ozdobnym szlifem na brzegach, czyli tzw. lustro kryształowe fazowane uznawano za najwyższą jakość luster i wiele osób do dziś przekonanych jest o ich niekwestionowanej świetności.
Miały one jednak swoje wady. Dawne szkło ołowiowe wykonywano techniką rozciągania i walcowania rozgrzanej masy szklanej. Powstawało w ten sposób szkło tzw. ciągnione. Charakteryzowało się ono mniejszą twardością, a wytworzone z niego lustra często miały lekko pofalowaną powierzchnię i zakrzywiały odbicie. Nie było wówczas również technik, które pozwalałyby wystarczająco zabezpieczyć naniesione od spodu srebro, przed korozyjnym działaniem wilgoci i tlenu. Srebrna warstwa łatwo ulegała korozji, a na lustrze w niedługim czasie pojawiały się ciemne plamy. Nomen omen takie plamy są obecnie częstym obiektem pożądania i współcześnie produkuje się lustra postarzane, które mają wiernie imitować stare skorodowane lustra kryształowe. A największą wadą luster kryształowych była wysoka zawartość ołowiu - pierwiastka wysoce toksycznego dla ludzi i środowiska.
Czy można obecnie kupić prawdziwe kryształowe lustro?
Owszem, ale najpewniej na targu staroci czy w antykwariatach. Od czasów świetności luster kryształowych w przemyśle szklarskim dużo się zmieniło. Restrykcyjne normy dotyczące ochrony środowiska narzucone przez Unię Europejską wymusiły na hutach eliminację ołowiu. Obecnie w Europie nie produkuje się już luster kryształowych z zawartością ołowiu. Współczesne lustra float może nie są aż tak piękne, jak kryształowe, bo zawierają żelazo, które sprawia, że tafla ma wyraźnie zauważalną na krawędziach zielonkawą barwę, ale są bardziej ekologiczne.
Lustro optiwhite zamiast kryształowego
Przez lata poszukiwano sposobu na pozbycie się tej zielonkawej barwy i udało się. Sposób na bielsze lustra wynalazła firma Pilkington tworząc szkło OptiWhite™ o znacznie obniżonej zawartości żelaza. Zmieniony skład szkła pozwolił niemalże całkowicie wyeliminować zielonkawe zabarwienie. W ślady pionierów poszły szybko inne huty, tworząc swoje własne wersje takiego szkła, np. AGC Clearvision. Dawne super białe lustro kryształowe zostało zastąpione przez lustra na odżelazianym szkle, a nazwa OptiWhite™ wymyślona przez Pilkington weszła do powszechnego użytku i jest obecnie synonimem najczystszego szkła i luster.
Fot. 2. Porównanie lustra zwykłego i odżelazianego
Dzisiejsze tafle szklane produkuje są przez wylewanie roztopionej masy szklanej na powierzchnię cyny. Uzyskuje się w ten sposób idealnie gładką, pozbawioną odkształceń i wad optycznych powierzchnię. Z takich tafli powstają wysokiej jakości gładkie lustra, których spodnią warstwę zabezpiecza twardy podlew, chroniąc srebro przed wilgocią. Obróbka również nie jest problemem – nowoczesne wielotarczowe maszyny szklarskie są w stanie wykonać skomplikowane polerowane fazy na niemal każdym rodzaju szkła, niezależnie od jego grubości i twardości.
Lustro kryształowe współcześnie
Dawne lustra kryształowe to obecnie mit, wspomnienie dawnych lat lub cenne znalezisko na targu staroci. Nowoczesne zwierciadła cechuje dużo wyższa jakość niż dawne. Są znacznie trwalsze, gładsze, a obróbka ich krawędzi daje dużo lepsze efekty. Jednak określenie lustro kryształowe weszło do powszechnego użytku i funkcjonuje do dziś, jako synonim luster najwyższej jakości. Wiele osób też myli, lub świadomie określa nim lustro fazowane. Jeśli zatem, zamierzasz kupić lustro kryształowe na wymiar, albo lustro kryształowe do łazienki, spodziewaj się raczej, że de facto będzie to fazowane lustro opti white. Ale nie martw się, będzie równie piękne, co te kryształowe, a znacznie dłużej będzie cieszyć oko nieskazitelnym wyglądem.
Fot. 3. Współczesne lustro bogato fazowane, wykonane z odżelazianego szkła, w zastępstwie luster kryształowych.
Autorzy zdjęć: Aleksandra Giera ⓒ Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania zdjęć oraz wszelkich treści tego serwisu bez zgody GieraDesign. Zabrania się kopiowania i sprzedaży wzorów luster GD Aleksandra Giera